czwartek, 3 stycznia 2013

Chorwacja


- Chorwacja. Zwiedzanie tego kraju rozpoczęliśmy od strony północnej:Zadar, Szybenik, Trogir, Split, Dubrownik i oczywiście stolica Zagrzeb. Oprócz tego nie sposób nie zwiedzić Jezior Plitwickich i Riwiery Makarskiej, które są niezwykłym wytworem przyrody. Jeziora rozmieszczone są od 1250 do 300 m. n. p.m. z pięknymi wodospadami(największy ma 74 m wysokości) i kaskadami.ukrytymi w licznie rozwiniętej florze. Riwiera to kolejny piękny zakątek Chorwacji, gdzie góry skaliste schodzą się do samego morza. Na całej jej długości tj. ok. 60 km występują plaże żwirowe i jedna piaszczysta, którą Chorwaci wykonali specjalnie dla turystów. Riwiera swą nazwę zawdzięcza największej letniskowej miejscowości: Makarskiej. Największe portowe miasto Dalmacji-Split to miasto Cesarza Dioklecjana, który wybudował tam swój pałac wpisany na listę dziedzictwa UNESCO i świątynię Jowisza swego boga. Poniżej możecie zobaczyć jak rosną kapary-na budynkach i Lożę sędziowską w Trogirze.

    

Poniżej fotografia poległych żołnierzy w czasie wojny w dawnej Jugosławii początkiem lat 90-ych-pomnik na ich cześć oraz narodowy produkt Chorwatów wydobywany z oceanu-naturalna gąbka wysokiej jakości. Chorwaci bardzo ja cenią;). Z resztą podobnie jak rakiję-40% alkohol. Można nabyć smakowy lub bezsmakowy. Smakowy wytwarza się z różnego rodzaju owoców np.  fig ,ziół i miodu. W Chorwacji warto spróbować pieczonych jadalnych kasztanów, które w Polsce są rzadkością.

















Pomnik na cześć turystów na Makarskiej i  Twierdza w Dubrowniku
     









Ze względu na skaliste ziemie i upalne lata Chorwaci stosują specjalne nawodnienie upraw roślin ...a także naturalne nawilżacze powietrza, którymi są mokre, wyprane ubrania wieszane na sznurach miedzy budynkami . 



Na koniec wycieczki po Chorwacji Plitwice i ich największy wodospad mierzący 74 m wysokości oraz jedno z jezior i jedna z kaskad


   Zdjęcia: Kinga Podróże i Życie 

2 komentarze:

  1. Bardzo lubię Chorwację - byłam zarówno na północy, jak i na południu. Niestety, straciłam wszystkie zdjęcia, ale to z porozwieszanymi ubraniami przypomniało mi, ze miałam niemalże identyczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Też uwielbiam i wrócę tam jeszcze. Ubrania suszone między budynkami to naturalna klimatyzacja. Pozdrawiam ciepło

      Usuń